2017-02-01 Zemsta

Aleksander Fredro, Jakub Roszkowski

Uwspółcześniona adaptacja słynnej komedii Aleksandra Fredry.

Aleksander Fredro – „Zemsta”

A może właśnie ta konwencjonalna, grzeczna i okraszona happy endem sztuka mówi o nas dzisiaj więcej niż dzieła Mickiewicza czy Słowackiego? Może rozpoznajemy się w przaśności Cześnika, głupocie i zadęciu Papkina, w cwaniactwie i mściwości Rejenta? Nasze wiejskie pochodzenie, pamiętliwość, skłonność do kłótni, zawiści w zestawieniu z hasłem BÓG, HONOR, OJCZYZNA – to przecież takie polskie, takie nasze! Kochamy mówić o wzniosłych rzeczach, przypominać wielkie biografie, podawać przykłady polskiego bohaterstwa, a jednocześnie nienawidzimy się i zacięcie ze sobą rywalizujemy. I tak mury w naszym kraju ciągle rosną. Coraz wyżej i wyżej. I nie dzielą one Polski po prostu na dwie połowy. Nie ma jednej Polski – jest ich może dziesięć, sto, tysiąc, a każda jest tą jedyną, tą prawdziwą, tą najlepszą. I coraz trudniej znaleźć już to, co nas łączy.

Obsada

Recenzje

„Ojcze nasz na islamską nutę”, Marta Odziomek, Gazeta Wyborcza – Katowice
„Ta zniewaga krwi wymaga”, czyli „Zemsta” w 2022 roku, Henryka Wach-Malicka, Dziennik Zachodni
„Polska: A.D. 2022”, czyli „Zemsta” w 2022 roku,Tomasz Sknadaj, Teraz Teatr
„Zemsta dziesiąta”, Robert Przeliorz, blog irracjonalnie racjonalny

Wideo